Listwa kryjąca led i szynę na zasłony oraz zabudow
Pan kafelkarz już 3 tydzień dopieszcza kotłownię, jakby to miała być główna łazienka...;) Więc fotek brak, za to ci sami panowie którzy robili nam ocieplenie i elewację wkroczyli na 3 dni i uwijają się jak mróweczki. Zrobili już w salonie listwę, za którą będzie schowane oświetlenie led oraz szyny na firany i zasłony. Nie za bardzo wiedzieliśmy jak taką listwę zrobić, ale w końcu zadecydowaliśmy że będzie wysoka na 15cm, gruba na 5cm i odsunięta od ściany o 15cm (zewnętrzna krawędź o 20cm). Jesteśmy bardzo zadowoleni i nie możemy się doczekać jak to będzie wyglądało z oświetleniem:) Powodem dla którego zdecydowaliśmy się na tę listwę było przede wszystkim to, że generalnie nie chcę firan ani zasłon, ale nie wyobrażam sobie nie mieć ich na zimę. A puste karnisze wyglądają źle. Więc mamy szynę której nie widać. No i oczywiście światło led - na pewno będzie fajny nastrój:)
Ekipa pana Arka leci z tematem szybciuteńko, mamy też obudowę ścianki, przed którą stanie koza. Zamysł jest taki, by początkowo ścianka ta była pomalowana dobrą zmywalną białą farbą, a we wnęce będzie drewno. Podoba mi się połączenie bieli i drewna. Z czasem, jeśli nam się znudzi lub rozwiązanie z białą farbą zmywalną się nie sprawdzi, to położymy na tej ściance cegłę ręcznie formowaną. To się jeszcze zobaczy.
Robaczek też się załapał.
I ta sama ekipa pana Arka już kończy ogarniać cekolowanie sufitów na poddaszu, lecą jak burza:)
Oby pan kafelkarz wziął z nich przykład;)
Z prac własnych: założyłam z córką mały skalniaczek w pojemnikach, który potem zamierzam przenieść do donicy przed witryną od frontu domu. Świetna zabawa i fajny efekt:)
Pozdrawiam wiosennie!