Zgłoś naruszenie...
Wybierz jedną z poniższych opcji.
Ten komentarz dotyczy mnie lub znajomego:
atakuje mnie,
atakuje znajomego.
Komentarz dotyczy czegoś innego:
spam lub oszustwo,
propagowanie nienawiści,
przemoc lub krzywdzące zachowanie,
treść o charakterze erotycznym.
Napisz
PANEL

"Tam dom Twój, gdzie serce Twoje"

wpisy na blogu

Zaległe fotki:)

Data dodania: 2014-10-05
wyślij wiadomość
Wczoraj pisałam o koparce która wyrównała nam teren, o sianiu trawy i sadzeniu drzewek i krzewów. Dziś fotki:

Wrzosiec na schodach:
blog budowlany - mojabudowa.pl

Mały zimozielony klombik miedzy schodami a garażem:
blog budowlany - mojabudowa.pl

Drzewka i krzaczki, które mają stworzyć delikatną, wielobarwną przesłonę od sąsiada. Jednocześnie mają być barwną plamą w tej części ogrodu, bo mamy tu wielką szarą płaszczyznę kostki brukowej i było nudno i buro. Posadziliśmy tu wierzbę hakuro i śliwę purpurową, oraz z krzewów ciemną pęcherznicę i thuje szmaragd:
blog budowlany - mojabudowa.pl
Nie za bardzo mam jak zrobić zdjęcia, bo z każdej strony sąsiedzi. Na wiosnę pewnie bardziej będzie widać, zwłaszcza moją wymarzoną śliwę purpurową:)

Przed domem posadziliśmy świerczek srebrny:
blog budowlany - mojabudowa.plW tle widać nasz kurniczek z okiennicami (tam też próbowałam ogarnąć tyle ile się dało, by tymczasowo wyglądał dobrze, póki jeszcze jest potrzebny). Przy płocie posadziliśmy drugą śliwę purpurową, dereń biały o pięknych czerwonych zimą gałązkach, i pęcherznicę żółtą (ta docelowo do przesunięcia w inne miejsce, bo tam gdzie teraz jest będzie stała ławka/huśtawka). Obsadziłam też cały płot bluszczem, więc powinna tam wyrosnąć piękna zielona ściana. Bluszcz już się przyjął i po 2 tygodniach od posadzenia juz wypuścił nowe listki:) Odsadzki miałam od mojej mamy, która chce się go pozbyć, bo rozrósł się na tyle, że zakrywa trawnik i inne rośliny. Odsadzki miały więc nawet 2 metry długości i już niektóre zaplotłam na płocie. Wygląda jakby już rosły od dawna:)

Nie mogę za bardzo porobić lepszych zdjęć tego zakątka bo nie chcę chodzić po świeżo wysianej trawie, ale jak tylko będę już mogła, zasypię Was zdjęciami i będę Was nękać długimi opisami;)

Budowa domu, malowanie, płytki itd to wielka radość, ale urządzając ogród mam wrażenie że tworzę coś więcej. Daję tylko początek czemuś co będzie potem samo rosło i zmieniało się - to fascynujące i już nie mogę się doczekać wiosny, gdy zakwitnie na różowo śliwa, a wszystkie rośliny, które rozmyślnie wybrałam szybkorosnące, puszczą się bujnie w górę;)

A tu na koniec pokażę widok od wjazdu na działkę. Dla porównania przypomnę jak to wyglądało przed wjazdem koparki:
blog budowlany - mojabudowa.pl
Widoczna siatka to nasza dawna granica. Teraz powiększyliśmy teren o dodatkowe 230m2. Dwa drzewa przed domem były już tak zniszczone, połamane i spróchniałe, że stały się po prostu niebezpieczne (po jednej z wichur połowa drzewa po lewej urwała się i spadła niecały metr od samochodu - dobrze że tylko od samochodu a nie np. dziecka). Nie nadawały się do zostawienia na działce.
Widoczne po prawej stronie zdjęcia góry ziemi i gruzu usunęliśmy (gruz wywieziony, ziemia rozgarnięta po całym terenie). Wyszło tak:
blog budowlany - mojabudowa.pl

Widok na prawą część ogrodu:
blog budowlany - mojabudowa.pl
Czasu nie ma na całkowite posprzątanie - póki pogoda pozwala chcemy maksymalnie skupić się na sadzeniu i trawnikach:) Sprzątać można i w listopadzie;)

W odpowiedzi na pytanie:)

Data dodania: 2014-10-04
wyślij wiadomość
Poddebemmurator pytał co się dzieje że nic nie piszemy. Dzialamy:) powolutku...

Tworzą się ściany klatki schodowej - zamiast je malować robimy je z tynku mozaikowego w kolorze jaśniutkiej szarości z drobinkami które pod słońce delikatnie błyszczą. 

Tynk mozaikowy wybraliśmy dlatego, że można go szorować, będzie na pewno trwalszy, miły w dotyku i podoba nam się wizualnie. Dodatkowo powierzchnia zrobiona tynkiem mozaikowym (takim jak na fundamenty domu) jest idealnie równa, czego nie można powiedzieć o ścianach naszej klatki schodowej, na które świeci ostre słońce pod kątem, więc wszystkie nierówności było widać jak na dłoni.  Muszę powiedzieć że ściany ozdobione tym tynkiem wcale nie wyglądają jak fundament czy inna zewnętrzna część domu, czego się bałam. Nawet nie widać że to jakis tynk, widać tylko delikatny kolor, a strukturę czuć pod dotykiem - miłe wrażenie.


W tym czasie, kiedy pogoda dopisuje, a niedlugo mozna spodziewac sie większych chlodow, postawiliśmy na ogród:) Zrobilismy moim zdaniem bardzo dużo: zmowilismy koparkę, która pod czujnym okiem naszej najlepszej ekipy, czyli mojego męża, teścia, szwagra i kilku innych czlonkow rodziny/bliskich rodzinie zdarła wszystkie chwasty z działki, mniejsze i większe krzaczki, dwa dziko rosnące drzewa, których nie bylo zal, bo byly powykrzywiane, polamane od budowy i wichur , wyrównała teren. Okazało się że mam 2 razy większą działkę niż myślałam:) Jak się stanie w jednym jej rogu to do drugiego jest kaaaawał, oczywiście jak na miasto, bo z hektarami mierzyć się nie możemy. Działki mamy ok. 1000m2. Kształt tak nietypowy, że nie da się porównać do żadnej figury geometrycznej;)

Zagrabilismy calosc, mąż zwalowal wszystko, nie wiem skąd biorąc sily, posiał trawę. Trawa za domem, gdzie byla najszybciej siana (teścia robota) juz rosnie i ma sie dobrze:) juz 3-4 cm:) przeczesuję ją ręką - jakie to przyjemne:) na wiosnę będzie po niej biegać nasza córka, a latem będę po niej spacerować bosą stopą:)

Trawa od strony rekreacyjnej, czyli tam gdzie będzie taras, widok i część dla dziecka, została zasiana niecały tydzień temu. Na razie nic nie wschodzi, ale nie martwimy się, ta poprzednia trawa "ruszyła" się po 9-10 dniach. Teraz jest bardziej sucho więc może wzejdzie później. Nie spieszy nam się.

Zasadziliśmy pierwsze drzewa i krzewy!!! Dla mnie to wieelka radocha:) Stworzyliśmy początek przesłony od jednego sąsiada (prywatność i intymność we własnym domu i ogrodzie to dla mnie priorytet), posadziliśmy też coś co będzie zdobić widok z okna tarasowego (widok od strony stołu w jadalni) oraz posadziliśmy choinkę (cudny świerk srebrny) która będzie widoczna z kanapy oraz od strony wejścia na posesję. Postawiliśmy póki co na łatwe w uprawie i efektowne drzewka i krzewy, czyli:
2 wierzby japońskie
2 śliwy purpurowe
2 krzewy - pęcherznica żółta i purpurowa
4 iglaki, żeby było coś zielonego też zimą (thuja szmaragd)
1 piękny świerk srebrny, na razie niewielki, ale wybrałam taki o pięknym, regularnym kształcie, i już wygląda cudnie, a za parę lat na święta... marzenie:) tfu tfu, żeby się tylko wszystko przyjęło:)


Jeśli chodzi o środek domu, to na razie oprócz klatki schodowej stopujemy. Nie mam nawet weny. Niestety naszą rodzinę dopadły poważne choroby i dlatego tak długo nie było czym się chwalić. Trzeba było zająć się czym innym. Teraz już lepiej więc działamy tak jak możemy. Póki pogoda pozwala, robimy to co można na dworze. W drugiej części października wkroczymy z wałkami i panelami do domku;) 

Zdjęcia z ogrodu niedługo:) Jak już oderwę ręce od łopaty i konewki;) 

Pozdrawiamy zaglądających:)

Nie wierzę...

Data dodania: 2014-08-22
wyślij wiadomość
że można się aż tak pomylić... Zamawialismy drzwi wewnętrzne bukowe, malowane na kolor podłogi/okien. Dziś mąż pojechał je obejrzeć, zapłacić, patrzy na nie, patrzy... i pyta: "A to naprawdę jest buk?" Stolarz na to: "Panie, jaki buk, sosna przecież!"


O wszystkim dowiedziałam się przez telefon, więc napięcie rosło, dopóki nie dostałam mailem zdjęć... Drzwi są ładne.

Ładne. 

Nie tego się spodziewałam, miały mieć inne usłojenie. Mniej wyraźne, miały być nie tak "ciepłe" w odbiorze, bardziej eleganckie. Jednak podobają mi się. 

Cena jest bajkowa, więc pewnie nie będziemy marudzić... Czuję się poszkodowana, ale cena... Jest po prostu boska, więc pewnie stanie na tym, że pan stolarz zamontuje te drzwi, a jeśli nie będą mi się podobały to któregoś razu przemaluję je na biało.

Kiedyś wahałam się czy zamówić białe, czy w kolorze drewna. Z przewagą w stronę bieli, żeby było jaśniej w domku. Podjęliśmy też decyzję że listwy przypodłogowe będą białe, więc kto wie... może stanie też w rezultacie na białych drzwiach..........

blog budowlany - mojabudowa.pl

blog budowlany - mojabudowa.pl

Musiałam się po babsku wyżalić;) Na zmianę drzwi nie ma już raczej szans. A i te mi się podobają. Zobaczymy jak wyjdą w aranżacji ze ścianami, obrazami, dodatkami.

Odcienie blatów i podłogi

Data dodania: 2014-08-16
wyślij wiadomość
Udało mi się zrobić oddające rzeczywistość zdjęcia odcieni blatu i płytek podłogowych, więc wrzucam dla tych, którym wczoraj coś się gryzło;) 

P.S. Wiem, że podłoga jest ciemniejsza - to niezaprzeczalne:) Ale gdyby ktoś zamierzał łączyć naturalne drewno z płytkami drewnopodobnymi, to może zerknąć i sam zadecydować, czy mu to pasuje.

Mi pasuje bardzo:)

Blat drewniany to olejowane na naturalny kolor drewno egzotyczne Khaya (inaczej Acajou), płytki to Paradyż Hasel Ochra:

blog budowlany - mojabudowa.pl

blog budowlany - mojabudowa.pl

Ja na to patrzę tak, że zarówno w blacie jak i w podłodze są identyczne kolory, są też całkiem różne kolory. Gdzieś to się zazębia i efekt dla mnie jest taki, jaki miał być. Chyba zależy czego kto oczekuje. Mi nie przeszkadza, podoba mi się, a mam kręćka na punkcie tego, by odcienie się nie gryzły:) Chyba że moja fiksacja przeminęła z wiatrem w trakcie wykańczania (siebie i domku).

Pozdrawiam zaglądających:)

Lustro w górnej łazience

Data dodania: 2014-08-15
wyślij wiadomość
Podłoga zabezpieczona kartonami, reszta prac w toku, ale z lustra jestem dumna:) Panowie niosąc je na piętro ponoć musieli je mocno nagiąć, by wykręcić z nim na klatce schodowej, ale udało się:)

Wymaga tylko porządnego mycia, ale to juz po wszystkim.

blog budowlany - mojabudowa.pl

Wysokość lustra 1,50m, długość 3,35m. Ostatnie 15cm z długości musiało być doklejone osobno, bo nie robią tak długich luster. Kilka postów wstecz była dyskusja na temat tego czy to będzie pasować, czy też nie. To zdjęcie wklejam by każdy mógł sam ocenić - ja jestem bardzo zadowolona z efektu (jak jeszcze się zdejmie taśmy zabezpieczające będzie jak dla mnie super). Lustro zaczyna się nisko, jego dolna krawędź będzie na wysokości umywalek - to też zamierzony efekt, chociaż wiem że będzie z tym więcej mycia, ale wrażenia gdy się stoi (lub siedzi hehe;) naprzeciwko) świetne:)  
poludniowapomorskie
ranga - mojabudowa.pl lider
Wyślij wiadomość do autora OBSERWUJ BLOGA
statystyki bloga
Odwiedzin bloga: 234254
Komentarzy: 1366
Obserwują: 391
On-line: 9
Wpisów: 133 Galeria zdjęć: 631
Projekt POŁUDNIOWA
BUDYNEK- dom wolno stojący , parterowy z poddaszem bez piwnicy
TECHNOLOGIA - murowana
MIEJSCE BUDOWY - Woj. Pomorskie
ETAP BUDOWY - VII - Wykończenia
ARCHIWUM WPISÓW
2017 listopad
2017 styczeń
2016 marzec
2016 luty
2016 styczeń
2015 grudzień
2015 wrzesień
2015 kwiecień
2015 luty
2015 styczeń
2014 grudzień
2014 listopad
2014 październik
2014 sierpień
2014 lipiec
2014 czerwiec
2014 maj
2014 kwiecień
2014 marzec
2014 luty
2014 styczeń
2013 grudzień
2013 listopad
2013 październik
2013 wrzesień
2013 sierpień
2013 lipiec
2013 czerwiec
2013 maj
2013 kwiecień
2013 marzec
2013 luty
2013 styczeń
2012 listopad
2012 sierpień
2012 lipiec
2012 czerwiec
2012 maj
2012 kwiecień
2012 luty
2012 styczeń
2011 wrzesień
2011 sierpień

OBECNIE NA BLOGU
1 niezalogowany użytkownik