Półtora miesiąca od zamieszkania:)
Żyjemy sobie spokojnie, coś ulepszamy, coś dokańczamy:)
Dorobiliśmy się komody w wiatrołapie. Znalazłam na olx.pl za śmieszne pieniądze:) Kupiłam z zamiarem przemalowania, ale zakochałam się w jej uroku i zostanie taka jak jest. Tylko ją odświeżymy. Jest to barek, w środku ma śmieszne półki a na drzwiczkach miejsce z dziurkami na kieliszki;) Więc jak będziemy mieli gorszy dzień to już od wejścia można się znieczulać;) Podoba mi się to że buty zanim obeschną można ustawić pod komodą i nie zagracają przejścia, w sumie ledwo je widać. Gdy się osuszą to do szafy:) Na zdjęciach wydaje się mała, ale wymiary jak dla nas naprawdę duże, 140x50x86.
Mamy też już szafki do dolnej i górnej łazienki. W dolnej nie można było poszaleć ze względu na rozmiary. Umywalka ma 55x32cm:
Teraz jeszcze fototapeta, planuję coś takiego:
Wizualizacja robiona w Paintcie, gdzież by idziej, a jakże;) Wtedy jeszcze nie mieliśmy umywalki;) Zrobiłam wersję z odbiciem w lustrze.
A to szaaaafa w łazience górnej. Przepraszam za bałagan. Muszę wreszcie posprzątać, a jak widzicie zamiast tego wolę siedzieć na mojejbudowie;) No cóż, kiedyś też trzeba usiąść:) Szafka jest naprawdę fajna, ma duuużo miejsca, szuflady są szerokie na 111cm i głębokie na chyba ponad 20. Sama nie wiem co będę robić z tym miejscem???!
Brakuje mi dodatków: kwiata, świec, ręczników, koszyków. I nie chciało mi się do zdjęcia podnosić rolety więc trochę ciemno jest;) Obiecuję poprawę i czyste lustro;)
Dorobiliśmy się też przecudnych, dizajnerskich, niekurzących schodów, dodatkowo z funkcją wyciszenia kroków i antypoślizgu;) Tadaaam:
Nie macie wrażenia że przydałaby się jeszcze barierka?;)
Ja się już do wielu rzeczy zdążyłam przyzwyczaić;)
Mamy też zasłony w salonie, więc i prywatność wieczorami:)
Teraz marzę o wymianie sofy na piękną szarą, oraz o blatach dębowych na stoliczki. No i o prawdziwych schodach z drewna... i o gabinecie... i o...
No cóż... jak będzie czym się pochwalić to dam znać;)
Warto spełniać marzenia - super uczucie:)