Działka w momencie wyjściowym;)
Do budowy kilka miesięcy, na razie cieszymy się przygotowaniami dokumentów i działki. Kilka starych zabudowań musiało zniknąć, mimo sporego do nich sentymentu. Zdjęcia z rozbiórki już pokazywałam. Na wiosnę zrobiłam też mnóstwo zdjęć kwitnących jabłoni... tej wiosny kwitły po raz ostatni... Oto kilka ujęć tego, co dostaliśmy w "spadku", a raczej w darowiźnie od Babci, czyli moja scheda z dziada pradziada:
Tu na razie jest ściernisko, ale będzie San Francisco - po lewej garaż, po środku wejście, po prawej salon i duuuży taras mi się marzy:) Niestety trzeba będzie zburzyć szklarnię. Pamiętam jeszcze jak budował ją mój ulubiony przyszywany wujek Stasiek... ehhh będzie żal... W tle kwitnące jabłonie.
Jedna z nich, którą będzie trzeba wyciąć pewnie już tej jesieni:
Z Babićką w tle;)
To jest jabłoń - koksa, myślę że jest mniej więcej w wieku mojej mamy. To drzewo było już tej wielkości gdy byłam mała, mam nawet zdjęcia jak jako mała dziewczynka siedzę na niej:) Tej jabłoni nie ścinamy:
A to nasz przyszły widok z kuchni, jadalni i salonu. Trochę się uporządkuje, zasadzi ozdobne krzewy, i bedzie cud miód;)
To jest kilkuletnia brzoskwinia. Owoce może nie są aż takie duże jak te ze sklepu, ani tak słodkie, ale jest ich bardzo dużo, a ciasto owocowe z nimi wychodzi przepyszne:)
W nowym ogrodzie chcę posadzić ocalone 7 krzaków borówki amerykańskiej, oraz dokupić jakąś jabłoń zamiast tych wycinanych. Zastanawiam się jakie odmiany wczesnych jabłoni najlepiej rosną w naszym klimacie i mają smaczne jabłka?